W dawnych, mniej oświeconych czasach istniał problem zwany "pamięcią baterii", który powodował, że akumulatory niklowo-wodorkowe (NiMH) "zapominiały" o pełnej pojemności ładowania i zaczynały ładować na coraz niższych i niższych poziomach. Problem ten nie istnieje już dzięki nowoczesnym bateriom litowo-jonowym, ale wciąż prowadzi do powstawania wielu złych porad i argumentów na temat opieki nad bateriami. Czas uporać się z tymi nieaktualnymi informacjami i wyjaśnić, jak obiecnie powinna być traktowana bateria do laptopa. W przeciwieństwie do niektórych zaleceń, nie trzeba całkowicie rozładowywać akumulatora litowo-jonowego, a następnie ponownie naładować, aby go zrestartować lub skalibrować. Tak naprawdę jest to niszczycielska praktyka, która jest bardzo obciążająca dla baterii. Niezależnie od tego, pytanie, czy jest to dobry pomysł, aby wykonać pełne rozładowanie kilka razy w roku, pozostaje bez odpowiedzi. Ogólnie rzecz biorąc wydaje się, że konsensusem ekspertów jest to, aby pozwolić na rozładowanie baterii do laptopa do poziomu około dwudziestu procent, a następnie naładować ją, gdy to możliwe. Rozładowanie akumulatora do zera jest dla niego po prostu niezdrowe.

Komputer na kablu

Następnie był czas, kiedy użytkownikom zalecano, aby nie podłączali swoich urządzeń do sieci energetycznej na stałe. Wynikało to z przekonania, że pozwolenie na naładowanie baterii do 100 procent może przyspieszyć proces zużycia. Dzisiaj jednak nowoczesne baterie do laptopa oraz zasilacze zostały zaprojektowane tak, aby powstrzymywać ładowanie wtedy, kiedy poziom energii w akumulatorze osiągnie 100 procent. Tak więc ciągłe trzymanie wtyczki w gniazdku nie ma już wpływu na żywotność baterii.

Rozładowywać, czy nie rozładowywać?

Podobnie jak w przypadku pytań związanych z zupełnym rozładowywaniem baterii, kwestia trzymania laptopa ciągle podłączonego do sieci (po osiągnięciu pełnej pojemności) wciąż jest przedmiotem gorącej debaty. Tak czy siak, z całą pewnością nie ma nic złego w podłączaniu i odłączaniu urządzenia. Jeśli jednak zamierzamy przechowywać laptop przez dłuższy czas bez jego używania, najlepiej jest go rozładować go do około 50 procent.bateria do laptopa Jeżeli akurat ma mniej mocy, to należy go do tych pięćdziesięciu procent podładować. Dzięki temu raczej nie powinien się rozładować do zera w trakcie "leżakowania". Ogólnie rzecz biorąc, najlepszą rzeczą, jaką można zrobić dla akumulatora litowo-jonowego, jest uniknięcie rozładowania go poniżej 20 procent. Bateria do laptopa powinna być ładowana, kiedy zbliża się do tego pułapu, ale nie musi być odłączana, gdy osiągnie pełnię energii. Dobrą wiadomością jest to, że w przypadku nowoczesnych akumulatorów i systemów naprawdę nie trzeba robić wiele więcej.